Osiągnięcie godne podziwu. Ci, którzy są wystarczająco starzy, żeby pamiętać tamte czasy mogą sobie przypomnieć czym była Trójka w czasie stanu wojennego, oczywiście również nieco później. Po co taka trudność wysilania pamięci? Jak sobie przypomnicie i włączycie tą obecną Trójkę, to wytrzymacie z nią mniej niż pół minuty. Pomijam reklamy. Jak traficie na muzykę, to jest duża szansa, że was odrzuci, bo to prawdopodobnie będzie coś w guście osoby pozbawionej smaku. A jak odezwie się osoba prowadząca program, to zauważycie, że się strasznie męczy, stara się naprawdę z całych sił, ale nie daje rady. Chce, ale nie może. No cóż. Jak to zostało wyśpiewane: "Bo na to nie ma ceny, nie kupisz weny".
Jest jeszcze parę osób ze starej gwardii, ale to tylko kwiatek do kożucha.
Oj tam, aż tak źle to nie jest - nawet od czasu do czasu Pink Floyd się pojawia.
OdpowiedzUsuńPink Floyd to się wszędzie pojawia jak nadawca się szanuje. Niestety o Trójce teraz tego powiedzieć nie można.
UsuńGratulujemy :( Dobry przykład jak wykończyć, do reszty, ostatni bastion radia.
OdpowiedzUsuńUwielbialem niektore audycje dawnej Trojki. Czatowalem z magnetofonem nawet czesto, zeby cos nagrac. Teraz nie wlaczam nawet. Takie cos powinno byc karalne z KK.
OdpowiedzUsuńAle radio sie nie da sluchac, moze w samochodzie, zeby poprzeszkadzac odglosom wspolistniejacym.
PinkFloyd to sorry, leci wszedzie, zeby bylo, ze puszczaja bo teraz jest modne teczowe, a "The dark side of the moon" mialo akurat taka okladke. To ludzie zaczeli kojarzyc cos ale nie do konca.
Leci "We don't need no education" i to wszystko z The Wall, nawet nie w calosci. Ktos slyszal chocby "Hey you"? Juz nie.
Poszedłbym jeszcze dalej - nigdy nie słyszałem "Alan's Psychedelic Breakfast"
UsuńA trójka jeszcze nadaje?? Pytam bo wyrzuciłem ją z pamięci tunera, wiec nie wiem.
OdpowiedzUsuńA nawet jak nadaje, to zastanawiam się kto słucha takiej poczwary.