sobota, 4 czerwca 2016

Słuchawki - dlaczego nie? I dlaczego nie.

Dobry odbiór muzyki w niezaadaptowanym pomieszczeniu nie jest możliwy. Rozwiązaniem problemów z transmisją dźwięku mogłoby być użycie słuchawek, jednak taki odsłuch jest  często niesatysfakcjonujący i wybiera się głośniki w pomieszczeniu złym akustycznie.

Często odsłuch głośnikowy odbywa się w strefie dalekiej, gdzie przeważają odbicia, wobec tego słuchawki eliminujące je do zera powinny brzmieć bezkonkurencyjnie. Wiadomo jednak, że słuchawki nie zawsze dobrze grają.

Wiele typów słuchawek jest źle zrównoważonych tonalnie i zazwyczaj mają za bardzo uwypuklone basy.

Warto poświęcić trochę wysiłku i znaleźć słuchawki o wyrównanej charakterystyce, ale w przystępnej cenie. Przy czym opisy brzmienia są nieprzydatne, trzeba mieć dostęp do pomiarów. Im charakterystyka bardziej płaska, tym lepiej.

Trzeba jednak zwrócić uwagę na sposób wykonania pomiarów. Zwyczajne pomierzenie charakterystyki nie da potrzebnych informacji, bo przetwornik jest przy samym uchu. Dlatego przydatne są te pomiary, gdzie wyraźnie zaznaczono, że są skompensowane. Jeśli pomiary są niekompensowane, trzeba mieć odpowiednią wiedzę i doświadczenie, żeby je zinterpretować.

Jest jeszcze jeden problem ze słuchawkami. Dużo nagrań nie nadaje się do takiego słuchania, po prostu realizator wykonał je w pomieszczeniu nie-neutralnym. W jego studio nagrania brzmiały dobrze, obiektywnie takie nie są. Zazwyczaj brakuje im przestrzenności. W reżyserce przestrzenność była, bo miała słabą adaptację, albo niedostateczną. Naprawdę dobre realizacje w słuchawkach brzmią bardzo przyjemnie.

Pozostaje jeszcze przyzwyczajenie do obecności silnych odbić pomieszczenia. Jeśli się jednak często słucha przez dobre słuchawki, można taki odbiór muzyki docenić. Obiektywnie jakość jest lepsza niż przez głośniki.

5 komentarzy:

  1. Ale płaska charakterystyka dla słuchawek nie jest poprawna. Dźwięk ze słuchawek wpada do ucha z boku, pomijając małzowinę. Siedząc w sali koncertowej mamy źródła dzwięku z przodu i tu wpływ małżowin jest znaczny. W podręcznikach psychologii słyszenia można znaleźć wykres ilustrujący jak zmienia się charakterystuka częstotliwościowa w zależności od kąta położenia źródła dźwięku względem głowy słuchacza. Oglądając charakterystyki wielu modeli słuchawek studyjnych można zauważyć, że konstruktorzy starali się imitować ten efekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płaska charakterystyka jest optymalna. To nie słuchawki mają coś korygować. Wystarczy włączyć sobie telewizor i usiąść na obrotowym fotelu. Powoli obracając się stwierdzimy, że barwa dźwięku z telewizora raczej się nie zmienia choć słychać go z każdej strony. To słuch kompensuje barwę dźwięków dochodzących z różnych stron, a nie słuchawki. Ona mają mieć charakterystykę płaską. A te, które takiej nie mają grają beznadziejnie.

      Usuń
    2. Barwa dzwięku się zmienia, tylko my nie zdajemy sobie z tego sprawy. Jest tak, ponieważ mózg automatycznie interpretuję tego rodzaju zmianę barwy jako zmianę położenia żródła dzwięku względem naszego ciała. Gdyby nie powyższe zjawisko, słyszelibyśmy dookólnie nie będąc jednak w stanie zlokalizować żródeł w otaczającej nas przestrzeni.
      Nie mogę się zgodzić, że płaska charakterystyka, jest optymalna, bo gdy kiedyś tytułem eksperymentu spłaszczyłem chrarakterystykę moich słuchawek AKG K-240 za pomocą programowego korektora, efekt był tragiczny. Do dzwięku jaki znam z sal koncertowych nie było to nawet trochę podobne! Bez korekty natomiast, mimo że słuchwkom tym daleko do płaskości, dźwięk wydaje się bardzo naturalny.

      Usuń
    3. Sądzę, że idea płaskich słuchawek sprawdziła by się idealnie jedynie dla nagrań realizowanych za pomocą sztucznej głowy. Tyle, że żadna wytwórnia nie sprzedaje takich nagrań.

      Usuń
  2. Jeśli dobrze wiem, małżowiny pozwalają słyszeć przestrzennie. W przypadku słuchawek nie spełniają swojej roli, no może trochę zaburzają charakterystyki przetworników, oprócz dokanałowych.

    OdpowiedzUsuń