Na blogu są teksty dotyczące kabli, ale one opierają się na innym podejściu. W każdym razie konkluzja jest taka sama: kable nie mają brzmienia. W przypadku zerowania sygnału przy pomocy urządzenia, które skonstruował Ethan Winer, siła przekazu jest znacznie większa.
Wogóle to śmieszne jest ze trzeba aż takich testów i tak dalej, aby udowodnić oczywistość, mianowicie że jest w zasadzie niemożliwe aby kabel jako taki wprowadził słyszalne zakłócenia do sygnału m.cz o dużej mocy(nie mówiąc już o jakichśtam zmianach tonu itd.)
OdpowiedzUsuń