sobota, 19 lutego 2022

Jak się ustawia wkładkę gramofonową - kilka uwag

W sieci pojawił się film, który pokazuje BŁĘDNY sposób ustawiania wkładki gramofonowej. Z tego powodu kilka zdań. Być może ktoś ustrzeże się w ten sposób przed niewłaściwym ustawieniem.

W główce ramienia mamy takie dwie jakby szczeliny. Tworzą one rodzaj prowadnicy dla wkładki. To prowadzenie polega na tym, że się samą wkładkę przesuwa do przodu lub do tyłu. Przesuwając wkładkę staramy się, żeby była ona równoległa do tych szczelin. Nie kręcimy wkładką osiowo! Przesuwamy ją tylko równo do przodu lub do tyłu. Jeśli sobie wyobrazimy oś wkładki i oś główki ramienia, to one muszą być zawsze równoległe do siebie.

Na szablonie, który musi być odpowiedni do ramienia, bo taki do ramienia 12 cali nie nadaje się do 9 calowego, mamy dwa punkty do regulacji. W tych punktach wkładka, jej czoło, musi być równoległa do narysowanych na szablonie linii.

Jeśli weźmiemy pierwsze miejsce, to zewnętrzne i ustawimy wkładkę równolegle przesuwając ją trochę do przodu lub cofając, to w drugim miejscu, tym wewnętrznym, zobaczymy, że jest krzywa. Więc teraz trzeba ją odpowiednio przesunąć. Jak się przesunie i uzyska ustawienie równoległe względem linii na szablonie to się wraca do pierwszego miejsca itd.

Czyli tak: ustawiamy igłę w pierwszym punkcie i widzimy, że jest źle. Więc przesuwamy wkładkę nieco w przód lub w tył, to na podniesionym ramieniu. Ale skoro przesunęliśmy wkładkę w uchwycie, to po opuszczeniu nie trafi w punkt, więc trzeba troszkę obrócić talerz albo szablon czy matę razem z nim. Po ustawieniu i ocenie wiemy czy jest ok. czy jeszcze troszkę trzeba przesunąć. Itd. Następnie drugi punkt i ta sama zabawa w przesuwanie o milimetr, a nawet mniej.

Praca jest zegarmistrzowska i tylko największa dokładność i cierpliwość gwarantuje sukces. To nie jest takie proste jak by się mogło wydawać. W ogóle osiągnięcie dobrego dźwięku z winyla to jest prawdziwa sztuka i mało komu się udaje. Całe to gadanie w internecie to, według mnie, zwykłe zmyślanie osób, które tak naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego co robią, a w szczególności nie słyszą, co i jak gra.

Pomyślcie. Przecież w sieci jest film, gdzie gość wywalił z gramofonu oryginalne nóżki, które izolują od drgań i wibracji podłoża, a postawił gramofon na kolcach czyli sprzęgł go z zakłóceniami. Ale nie zdaje sobie sprawy z tego co robi i nic nie słyszy. Ale samopoczucie ma świetne i uważa się za znawcę, choć faktycznie jest ignorantem z niedosłuchem.

Osoby regulujące to ustawienie często będą już wiedzieć, że jeśli ustawią dobrze w pierwszym miejscu, a w drugim wkładka jest skręcona w którąś stronę, to będzie trzeba ją przesunąć w odpowiednim kierunku. A jak się to robi pierwszy raz lub raz na rok, to trzeba próbować czy cofanie poprawia ustawienie czy wysuwanie w przód.

W każdym razie trzeba przesuwać wkładkę tak długo, aż się uzyska równoległe ustawienie w obu punktach. W kilku małych krokach.

Ale wkładki się Qr.. nie skręca!!! Ją się przesuwa tył-przód w główce, do jasnej Anielki!!!

Dodam jeszcze, że do tej regulacji należy ustawić bardzo mały nacisk igły, jakieś pół grama będzie ok. i wszystko robić ostrożnie i pomału. 

Byłoby prościej, gdyby dać jakieś zdjęcie, ale ja już nie mam gramofonów. W każdym razie nie ma takiej możliwości, żeby ustawić wkładkę w jakimś miejscu (odległości) i uzyskać dobre ustawienia przez skręcanie w prawo lub w lewo. Regulacja polega na wydłużeniu lub skróceniu odległości igła/oś ramienia przy zachowaniu równoległości wkładka/główka.

1 komentarz:

  1. Gdyby magnetofon kasetowy powrocil w stylu gramofonu to byloby podobnie ciekawie. Tam tez trzeba bylo czyscic, ustawiac, demagnetyzowac haha :) Mechanika w HiFi wymaga innego podejscia i innej wiedzy. Kiedys jesli juz sie mialo poprawnie wykonany gramofon to nieraz cale lata zajmowalo zdobycie doswiadczenia jak to ustawic, zeby gralo optymalnie (co nie oznacza bezwzglednie poprawnie).

    Zgadzam sie z panem Lemem, ze dopoki nie bylo internetu nie wiedzialem, ze na swiecie jest tylu idiotow.
    No bo specjalistow od wszystkiego mamy cale mnostwo. Dzisiaj wazne, zeby gadac duzo i bez sensu, ale wygladac przy tym trzeba. Modnie.

    OdpowiedzUsuń