Mniej więcej dwadzieścia lat temu do czasopism dodawano płyty z filmami. I jednej z takich płyt przypatrzymy się dzisiaj.
![]() |
Kiedy wydaje ci się, że przechowywanie płyty w kartoniku nie jest optymalnym rozwiązaniem... |
Tytuł filmu wydaje się być łatwy do przetłumaczenia, jednak w rzeczywistości nie jest to takie proste. W oryginale tytuł mógł być taki: "The Alvin Straight Story".
Co się zmieniło przez te dwadzieścia lat? Richard Farnsworth zmarł w roku 2000., a Harry Dean Stanton w 2017 r. Pamiętamy go z filmu "Alien". Angelo Badalamenti zamrł w 2022r. A David Lynch odszedł kilkanaście dni temu, dokładnie 15 stycznia.
![]() |
Problem ze słuchem polega na tym, że pogarsza się z dnia na dzień. Odbierany zakres dźwięków systematycznie się zmniejsza. Dzieje się to tak wolno, że można tego nie zauważyć, co zdaje się jest typowe. Można też nie wiedzieć, że ma się uszkodzony słuch z powodu np. ekspozycji na hałas.
Jeśli ktoś z Czytelników bloga nie widział tego filmu, to oczywiście może go obejrzeć, ale nie powinien się spodziewać kina akcji. Nie będziemy się zajmować ścieżką dźwiękową, chociaż są przesłanki, żeby to zrobić.
Obraz został tu przywołany z tego powodu, że padają w nim słowa widoczne na kadrze z filmu. Audiofile i np. ludzie zajmujący się fonografią zdają się nie pamiętać jak brzmiała muzyka kiedyś, gdy byli młodzi. Nie zauważają, że nie słyszą już tego, co było fajne. Nie zauważają, że w ogóle nie słyszą już niektórych instrumentów.
W tym filmie nie porusza się tematu dysonansu poznawczego, ale prowadzący blog taki dysonans ma. Dlaczego ludzie zapominają, jak byli młodzi? Wskutek tego zapominania dochodzi do sytuacji kuriozalnych. Redaktor radiowy w audycji puszcza płytę, którą grał kilkadziesiąt lat temu, oczywiście z winyla, wtedy i teraz i mówi, że płyta się świetnie zachowała, w sensie takim, że nie trzeszczy. Otóż trzeszczy. Trzeszczy, ale dziś tego pan redaktor tego nie słyszy, bo ma ponad siedem dych. I nie słyszy jeszcze innych rzeczy.
Tak to właśnie jest. Nie słyszy się połowy pasma, albo i więcej, nie słyszy się wielu innych szczegółów, bo słuch już jest przytępiony, ale to nie przeszkadza w wypowiadaniu się, bo ludziom wydaje się, że wszystko świetnie słyszyą. Z takiego matriksa wyjść jest strasznie trudno. Droga do wyjścia jest pod górę i nie jest prosta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz